środa, 13 sierpnia 2014

Umowa o dzieło


         Każdy z nas niejednokrotnie miał do czynienia z wykonawcami usług różnej branży. Gdy szyjemy ubranie na miarę, remontujemy mieszkanie, oddajemy samochód do warsztatu, zegarek do naprawy, zamawiamy meble na wymiar, fotografa na ślub lub korzystamy z usług stomatologa. W każdym z tych przypadków jesteśmy nabywcą usługi. Jeśli wykonanie usługi przebiega bez zastrzeżeń - terminowo i zgodnie z umową, zamawiający odbiera dzieło, płaci wykonawcy umówione wynagrodzenie i rozstają się w pokoju. Z praktyki jednak wiem, że takie scenariusze niestety należą do rzadkości. Na naszym rynku jest wielu wykonawców, których kwalifikacje, delikatnie mówiąc, są dalekie od normy co oczywiście odbija się na jakości oferowanych przez nich usług. Chęć zarobienia pieniędzy jest duża, ale umiejętności mierne. Ci „fachowcy” wyposażeni w doświadczenia z kontaktów z poprzednimi klientami nastawieni są głównie na krytykę poprzednich wykonawców, snucie opowieści o swoich dokonaniach - wszystko w celu szybkiego zyskania zaufania i nakłonieniu klienta do zawarcia z nimi umowy i … oczywiście do wypłaty zaliczki lub zadatku. Zamawiający usługi popełniają w takich sytuacjach szereg błędów, które później stają się przyczyną poważnych problemów i strat finansowych. Krótko je opiszę
         Po pierwsze, powszechny jest brak nawyku sprawdzania z kim mamy do czynienia. Załóżmy, że zamawiamy meble kuchenne na wymiar i wykonawca składa nam wizytę. Nierzadko zdarza się, że osoba która zjawia się w sprawie wykonania usługi nie okazuje żadnych dokumentów i od razu przechodzi do rzeczy.  Zgodnie z art. 1. ustawy z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz.U. 2000 Nr 22 poz. 271) powinien okazać dokument tożsamości, dokument potwierdzający prowadzenie działalności gospodarczej albo umocowanie do reprezentowania firmy, jeśli jest przedstawicielem. Jeśli tego nie zrobi popełnia wykroczenie i taka sytuacja raczej nie wróży dobrze na przyszłość. Załóżmy jednak, że prezentacja odbyła się zgodnie z zasadami i przechodzimy do dalszego etapu.
Wykonawca robi tzw. inwentaryzację, pobiera pomiary, robi notatki i ustala szczegóły. Po jakimś czasie zjawia się ponownie z projektem i umową. W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że jeśli przedmiotem umowy jest konkretny rezultat (rzecz ruchoma), to mamy do czynienia z umową o dzieło regulowaną przez przepisy kodeksu cywilnego  (art. 627. i nast.). Jeśli posiadamy status konsumenta (przedmiot umowy nie ma związku z działalnością gospodarcza ani zawodową) to mamy do czynienia z konsumencką umową o dzieło, do której mają dodatkowo zastosowanie przepisy ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz.U. 2002 Nr 141 poz. 1176). I wracamy do naszego scenariusza.
         W czasie wspomnianej wizyty następuje prezentacja projektu, pada wiele pytań i wyjaśnień, następuje doprecyzowanie różnych innych szczegółów oraz ustalenie ceny. Na koniec zamawiający podpisuje umowę „o wykonanie mebli” (umowę o dzieło) i wręcza wykonawcy zaliczkę lub zadatek. Wykonawca przystępuje do wykonania mebli.
         Gdybyśmy zajrzeli do takiej statystycznej umowy, którą posiada zamawiający, to w większości wypadków okazałoby się, że umowa zawiera wiele niekorzystnych dla zamawiającego elementów. Po pierwsze w takich umowach nie ma precyzyjnie określonego terminu wykonania usługi. Jest zwykle termin, ale np. z zastrzeżeniem, że z przyczyn niezależnych od wykonawcy termin może ulec przedłużeniu. Takie sformułowanie praktycznie daje możliwość przedłużenia terminu o dowolny okres czasu. Bywa tak, że jest określona cena, ale z zastrzeżeniem, że może ulec zmianie w przypadku konieczności wykonania, np. niesprecyzowanych prac dodatkowych. Często nie jest też jednoznacznie określone, czy cena jest kwotą brutto, czy netto. To przyczyna częstych sporów. Jeśli po wykonaniu usługi zamawiający zażąda wystawienia faktury VAT, często okazuje się, że zaskoczony wykonawca próbuje doliczyć podatek do podanej ceny. Następnym elementem jest nieprecyzyjne określenie przedmiotu umowy. To chyba, po cenie, jednej z najbardziej poważnych mankamentów i najczęstsze źródło sporów pomiędzy stronami. Jeśli brak jest precyzyjnego określenia dotyczącego szczegółów technicznych, materiałowych oraz technologicznych przedmiotu umowy, to w rezultacie nie wiadomo dokładnie co zamawiający zamówił i co wykonawca ma wykonać. Określenia typu „metalowe prowadnice koloru białego”, albo „płyta koloru białego” lub „w kolorze drewna”, „w kolorze dębu”; „koloru brązowego” albo „uchwyty metalowe koloru srebrnego” dają wykonawcy dużą dowolność w doborze materiałów i niestety możliwość wybrania najtańszych i najniższej jakości. Podobnie jest z innymi elementami, a także sprzętem AGD i oświetleniem, które najczęściej są w ofercie wykonawców mebli. Sformułowanie „płyta grzewcza firmy …” albo okap firmy „…”, czy „oświetlenie LED - 6 punktów” nie określają precyzyjnie rodzaju sprzętu i jego parametrów i też dają dowolność wykonawcy. Współczesne meble wyposażane są w szereg drogich elementów, systemów okuć, urządzeń, systemów automatyki i innego wyposażenia. Można je nabyć od różnych producentów, w różnych cenach i bardzo różnej jakości.
         Dużo zastrzeżeń budzą też projekty. Bywa tak, że zamawiający może je sobie tylko obejrzeć (nie otrzymuje egzemplarza projektu), ale załącznik najczęściej figuruje w podpisanej umowie więc formalnie zamawiający go otrzymał. Projekty często są wykonane przez amatorów lub projektantów bez odpowiedniej wiedzy i doświadczenia, są wadliwe, nie uwzględniają norm i podstawowych zasad projektowania, ergonomii i estetyki. Niestety przeciętny zamawiający nie zna się na tym, nie zawsze ma wyobraźnię przestrzenną, nie potrafi czytać projektów i w rezultacie nie jest w stanie sam projektu ocenić. Następnym etapem jest wykonanie przedmiotu umowy.
         W zależności od postanowień umownych, etap może się znacząco przedłużać.
Zdarzają się sytuacje, że zamawiający zaniepokojony oczekiwaniem na realizację umowy próbuje monitować wykonawcę i odkrywa, że padł ofiarą oszustwa, telefon nie odpowiada, a firma nie istnieje. Zakładając jednak wersję optymistyczną przejdźmy do następnego etapu, a jest nim montaż mebli.
         To również niebezpieczny dla zamawiającego etap wykonania umowy, bo często wtedy dochodzi do bolesnej konfrontacji rzeczywistości z wyobrażeniami zamawiającego. Okazuje się na przykład, że wykonawca przywozi inne meble niż było ustalone. Mają inny kolor albo odcień, niektóre elementy zostały wykonane inaczej lub z innych materiałów niż zostało to ustalone, itp. Jeśli jakiś element mebli jest niezgodny z umową (tzw. niezgodność dzieła z umową), zamawiający we własnym interesie powinien natychmiast, najlepiej pisemnie, wezwać wykonawcę do zmiany sposobu wykonania i zażądać wykonania zgodnego z umową. Powinien przy tym potwierdzić swoje racje i oczywiście powołać odpowiedni fragment umowy lub załącznika. Na tym etapie właśnie ujawniają się wady umowy i wszystkie nieprecyzyjne ustalenia albo ich brak. Najczęściej chodzi o ustne deklaracje i zapewnienia wykonawcy, które padły kiedyś na etapie uzgodnień, a których nie ma w umowie i trudno się na nie powołać. Ogólnie rzecz ujmując, jeśli umowa nie precyzuje tego, co kwestionuje zamawiający, to bardzo trudno jest to na tym etapie udowodnić.
         Następnym poważnym mankamentem umowy są klauzule określające sposób i terminy rozliczenia oraz kary umowne. Czasem w umowach określone są etapy prac i terminy, po upływie których zamawiający zobowiązany jest do zapłaty odpowiedniej części wynagrodzenia. Błędem jest ograniczenie się do określenia terminów i kwot, które zamawiający zobowiązany jest uiścić, z jednoczesnym brakiem precyzyjnego określenia etapu prac, jakie wykonawca powinien do tego terminu wykonać. Brak tego uzależnienia, że zapłata należy się ale dopiero po wykonaniu określonego etapu skutkuje tym, że po zapadnięciu terminu wykonawcy będzie należała się odpowiednia kwota mimo, że jeszcze nie wykona odpowiedniego etapu prac. Brak rozliczenia oznacza zwykle konieczność zapłaty kary umownej, która najczęściej jest zastrzeżona w umowie.

Podsumujmy teraz w punktach elementy, które powinna zawierać dobra umowa:

1.    dokładne dane wykonawcy: numer dowodu osobistego i adres, nazwę firmy, adres, nr regon, nr telefonu i inne dane (Należy też sprawdzić przedsiębiorcę w Bazie Przedsiębiorców CEIDG pod adresem: www.ceidg.gov.pl)
2.    oświadczenie przedsiębiorcy, że posiada odpowiednie kwalifikacje i wiedzę niezbędną do wykonania przedmiotu umowy
3.    dokładne określenie przedmiotu umowy (materiały - najlepiej z próbkami jako załącznikami, wyliczenie wszystkich elementów, urządzeń i wyposażenia z symbolami producenta, określenie wszystkich wymiarów ze szkicami, projektami, fotografiami, z których jednoznacznie wynikają kształty, wymiary, kolory i inne.
4.    Wszystkie szczegóły ustaleń powinny być udokumentowane, podpisane przez obie strony i dołączone do umowy w postaci załączników (wymienionych na końcu umowy jako zał. nr 1., 2., 3., etc)
5.    dokładne terminy rozpoczęcia i zakończenia prac. W przypadku większych prac dobrze jest podzielić prace na etapy, określić dokładnie te etapy - stan prac świadczących o zakończeniu danego etapu i określić terminy zakończenia tych etapów.
6.    Dobrze jest określić kary umowne (np. określony % wartości umowy za każdy dzień zwłoki) dla stron za przekroczenie terminów wykonania prac i terminów płatności.
7.    Dobrze jest zastrzec prawo do odstąpienia od umowy na wypadek nie wykonania dzieła przez wykonawcę umowy w określonym terminie, a także nie rozpoczęcia dzieła w określonym terminie.
8.    Dokładne określenie ceny za usługę z wyraźnym zaznaczeniem, że jest to cena brutto (zawiera podatek VAT). Ewentualne zmiany ceny powinny być uzależnione od konkretnych zdarzeń określonych w umowie. Dla porządku warto określić, że po wykonaniu prac Wykonawca wystawi fakturę VAT na kwotę … .
9.    Określenie wysokości zaliczki lub zadatku z opisem funkcji jaką wręczona ma pełnić w czasie realizacji umowy. Różnica między zaliczką a zadatkiem jest zasadnicza! W przypadku wręczenia Wykonawcy zadatku, należy umieścić w umowie: „kwota … wręczona przy podpisaniu umowy jest zadatkiem w zrozumieniu art. 394. Kodeksu cywilnego. W przypadku niewykonania umowy przez Wykonawcę będzie on zobowiązany do zwrotu zadatku w podwójnej wysokości. W przypadku niewykonania umowy przez Zamawiającego, Wykonawca ma prawo zadatek zachować”.
10. Określenie terminu, w którym Zamawiający zostanie powiadomiony przez Wykonawcę o ukończeniu dzieła i terminie w którym zobowiązuje się dzieło odebrać.
11.  Zastrzeżenie, że wszelkie zmiany treści umowy (i załączników) wymagają formy pisemnej pod rygorem nieważności. Ma to takie znaczenie, że Wykonawca nie będzie mógł zmienić sposobu wykonania umowy i powołać się na ustalenia ustne.

         Pamiętajmy też o tym, że jeśli posiadamy status konsumenta, umowa jest zawarta z przedsiębiorcą poza lokalem przedsiębiorcy, np. u nas w domu, przysługuje nam ustawowe prawo do namysłu i uprawnienie do odstąpienia od niej w terminie 10 dni od dnia jej zawarcia - bez podawania przyczyny i bez ponoszenia jakichkolwiek konsekwencji finansowych. Przedsiębiorca powinien skutecznie nas poinformować o tym uprawnieniu. Jeśli tego nie zrobi, termin na odstąpienie przedłuża się do 3 miesięcy. Można umownie zrezygnować z tego uprawnienia. W tym celu należy złożyć pisemne oświadczenie, że wyrażamy zgodę na wcześniejsze rozpoczęcie realizacji umowy - przed upływem terminu na odstąpienie. Jeśli to prawo wykonamy (oświadczenie o odstąpieniu należy wysłać listem poleconym przed upływem terminu) umowa zostaje unicestwiona i należy się nam zwrot zadatku lub zaliczki. Jeśli Wykonawca rozpocznie wykonanie umowy bez naszej zgody przed upływem 10 - dniowego (lub 3 - miesięcznego w przypadku braku powiadomienia) zrobi to na własna odpowiedzialność i nie ma prawa nas obciążać żadnymi kosztami.

         Na koniec dodam, że w przypadku każdej inwestycji, a szczególnie większej, rozsądnym działaniem jest skonsultowanie przedsięwzięcia i umowy ze znawcami tematu. Bardzo korzystne jest zatrudnienie osoby, która przeanalizuje umowę pod względem właściwego zabezpieczenia interesów Zamawiającego oraz oceni zamierzenia pod kątem aspektów finansowych i technicznych. Warto też zatrudnić fachowego nadzorcę wykonania robót, który dopilnuje żeby realizacja prac przebiegała zgodnie z umową oraz z zastosowaniem odpowiednich materiałów i technologii.

         Zachęcam tez do przeczytania postu „Zawieranie umów” 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz