piątek, 6 czerwca 2014

Inflacja i deflacja

Na początek kilka symboli finansowych:

RI (Rate of Inflation) – wskaźnik wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych (popularnie roczna stopa inflacji; wskaźnik inflacji albo po prostu inflacja). Jest obliczany i podawany przez GUS
BP (Buying Power) - siła nabywcza (pieniądza).
RIR (Real Interest Rate) - realna stopa odsetkowa (uwzględniająca inflację).
R… (Real …) - realna wartość … (uwzględniająca wpływ inflacji). Np. RFV (Real Future Value) - realna wartość przyszła.

         Definicyjnie inflacja to stały wzrost przeciętnego poziomu cen na rynku. Poświęcam temu zjawisku osobny post, bo wiem, że temat sprawia dużo problemów.
Francuski prawnik i filozof polityczny Jean Bodin, żyjący w XVI wieku, w jednym ze swoich pism podał pierwszą interpretację inflacji i stwierdził, że to zjawisko wywołane przez nadmiar złota i srebra na rynku. Warto zauważyć, że formułując ten pogląd stał się jednym z pierwszych autorów definicji inflacji, ale tym stwierdzeniem stał się również prekursorem teorii pieniądza.
         Skutki inflacji wpływają na wartość pieniądza nie powodując oczywiście zmiany jego wartości nominalnej, ale obniżając jedynie jego siłę nabywczą BP (Buying Power).
         Inflacja może mieć różne tempo i pod tym względem powstał podział na 4 rodzaje inflacji:

1. Inflacja pełzająca - to wzrost cen w granicach 2 - 4 % rocznie i nie więcej jak 1% 
    miesięcznie. Przyjmuje się, że inflacja w granicach 5% nie powoduje negatywnych  
    skutków w gospodarce, a nawet pozytywne
2. Inflacja umiarkowana (albo krocząca) - ceny rosną ok. 5-10 % rocznie.
    Skutki takiej inflacji uwzględnia się już w transakcjach gospodarczych
   (vide TVM w ''Dyskonto i przepływy pieniężne CF'')
3. Inflację galopująca - tym terminem określa się 10-50% wzrost cen. To granica, powyżej 
    której inflacja zaczyna się wymykać spod kontroli rządu. Rynek daje zniekształcone 
    sygnały gospodarcze (produkcja, inwestycje).
4. Hiperinflacja - wzrost cen powyżej 50%. Zagrożenie dla rynku, który może ulec  
    złamaniu.

         Znane są historyczne przypadki rekordowych poziomów inflacji, które osiągnęły 502.800.000.000.000.000% - Węgry z roku 1946. W naszej gospodarce odnotowano w 1932 roku - tuż przed reformami Grabskiego - inflację ponad 4.000%. Z tego okresu pochodzi 10.000.000 Marek Polskich - rekordowy nominał w całej historii gospodarczej Polski. Historia powtórzyła się w 1989 roku kiedy to inflacja doszła do poziomu prawie 640%. Wtedy wyemitowano banknot 2.000.000 zł - z kolei nominałowy rekord powojennej historii gospodarczej Polski. Przy omawianiu tematu inflacji nie sposób też nie wspomnieć o afrykańskim państwie Zimbabwe (d. Rodezja) rządzonym przez nieudolnego przywódcę Roberta Mugabe. W 2009 roku hyperinflacja osiągnęła tam poziom ponad 231.000.000%. Z tego też powodu wyemitowano banknot o nominale 100 bilionów (naszych miliardów) dolarów zimbabweńskich (ZWD). Doszło do paradoksalnej sytuacji, kiedy rynkowa wartość papieru spadała na skutek wydrukowania na nim banknotu. Za kilogram ziemniaków trzeba było zapłacić 10.000.000 ZWD, a za rolkę papieru toaletowego 145.000! Żeby uzmysłowić sobie skutki procesu, wyobraźmy sobie, że gdyby nasze 1.000 zł poddać takiej inflacji, z ich siły nabywczej po jednym dniu pozostałoby niecałe 16 gorszy  
         Jaki jest mechanizm działania inflacji? Jeśli, przykładowo dziś możemy zakupić 1 kg jakiegoś towaru za cenę 100 zł, a w analogicznym okresie następnego roku nastąpi 20% wzrost ceny, to za 1 kg tego towaru trzeba już będzie zapłacić 120 zł. Nie kupimy już pełnego kilograma, ponieważ siła nabywcza (BP) naszych 100 zł zmniejszy się.
Jeżeli chcemy zobaczyć jaka jest ta siła nabywcza naszych pieniędzy, to po prostu dokonajmy zakupu. Jeśli kupimy towar po nowej cenie okaże się, że otrzymamy ok. 0,83 kg. To 83% ilości towaru zakupionej poprzednio i wynika z tego, że z pierwotnej siły nabywczej (BP) wynoszącej 100 pozostało 83,3 %, a 16,7% zostało utracone w wyniku 20% inflacji.
         Najkrócej rzecz ujmując 100 zł stanowiło wartość 1kg towaru, a w wyniku działania inflacji stanowi już tylko 100/120 wartości towaru, czyli 83,33%. 16,67% „pochłonęła” inflacja. Opisane zależności ilustruje poniższy rysunek.



Jeśli chcemy uchronić nasze środki przed skutkami inflacji musimy, np. ulokować je na lokacie przy oprocentowaniu R% co najmniej równym stopie inflacji. Efekt finansowy ilustruje poniższy rysunek: 





         Oczywiście wzrost ceny naszego hipotetycznego towaru to jeszcze nie inflacja, bo nie mierzy się jej pojedynczym towarem, ale tzw. koszykiem dóbr, czyli umowną ceną wybranych towarów i usług, uznanych za najbardziej reprezentatywne, nabywanych przez statystycznego konsumenta na rynku. Wzrost cen towarów na rynku nie jest równy. Trudno jednoznacznie ustalić, które towary najbardziej wpływają na wzrost kosztów utrzymania, czyli które są bardziej reprezentatywne, a które mniej. To właśnie jest powodem rozbieżności między oficjalnymi danymi o inflacji podawanymi przez GUS, a opiniami obserwatorów rynku i statystycznych konsumentów.
        
Jak obliczamy inflację.

Na początek ważna uwaga - jak już zapewne zauważyliśmy, nie odejmujemy przyrostu procentowego cen od wartości nominalnej pieniądza. 20% inflacja nie oznacza, że po roku z siły nabywczej 100 zł pozostanie 80%, czyli 80 zł - to bardzo częsty, powszechnie popełniany błąd!

Obliczając wpływ inflacji na siłę BP naszych pieniędzy znów oczywiście wykorzystujemy nasz Czynnik Przyszłej Wartości (FVF), ale w tym wypadku nie obliczony na podstawie R ale na odstawie stopy inflacji RI:

Przykład:
Odkładamy do skarbonki BP = 1.000 zł, roczna stopa inflacji RI = 8%. Jaka będzie siła nabywacza BP 1.000 zł po roku.

FVF = RI / 100 + 1 = 8 / 100 + 1
FVF = 1,08

Wpływ inflacji obliczamy dzieląc obecną wartość BP, czyli PBP = 1.000 zł przez FVF:

1.000 / 1,08 = 925,93 zł

Jeśli chcemy obliczyć wpływ inflacji dla większej ilości lat, np. 10 (N = 10) stosujemy znany już wzór:

FBP = PBP / FVFN

FBP po 10 lat obliczymy w następujący sposób:

FVF10 = (8 / 100 +1)10
FVF10 = 2,1589247
FBP = 1.000 / 2,1589247
FBP = 463,19 zł

Siła nabywcza 1.000 zł po 10 latach spadnie do 463,19 zł (prawie 54%)

Obliczenia czynnika FVF na podstawowym kalkulatorze wyglądają następująco:

[8][÷][1][0][0][+][1][=][×][×][=][=][=][=][=][=][=][=][=][M+]
[1][0][0][0][÷][MRC][=]

na ekranie powinien pojawić się wynik 463,19....

Uwzględnianie inflacji

Jeśli nasz kapitał PV pracuje na lokacie bankowej przy oprocentowaniu R, a jednocześnie jest inflacja RI, to mówimy o nominalnej przyszłej wartość FV, czyli RFV, tzn. takiej, która uwzględnia spadek siły nabywczej.

Przykład: PV = 100 zł; N = 1, n = 1, R = 15%, RI = 6%; FV = ?, RFV =?, RIR = ?
(wartość bieżąca = 100 zł, roczna lokata kapitalizowana raz w roku, stopa procentowa R = 15%. Pytanie o nominalną wartość przyszłą kapitału FV, realną wartość FV, czyli RFV oraz realną stopę odsetkową RIR. Termin Real (realny, rzeczywisty) wskazuje na uwzględnienie inflacji w obliczeniach.

Najpierw przystępujemy do obliczenia FVF na podstawie stopy R oraz FV:

FV = PV × FVF
FVF = (15 / 100 + 1) = 1,15
FV = 100 zł × 1,15 = 115 zł

Teraz obliczamy FVF na podstawie RI oraz skutki działania inflacji:

FVF = (6 / 100 + 1) = 1,06
115 zł / 1,06 = 108,49 zł

Wartość nominalna FV wyniesie 115 zł (tyle nam wypłacą) jednak realna RFV spowodowana inflacją wyniesie 108,49 zł.

Obliczenia można uprościć operując FVF obliczonego dla R i dla RI:

FVF(R) =  (15 / 100 + 1) = 1,15
FVF(RI) =  (6 / 100 + 1) = 1,06

FVF(RIR) dla realnej stopy procentowej RIR obliczamy w następujący sposób:

FVF(RIR) = FVF(R) / FVF(RI)
1,085 = 1,15 / 1,06

Posługując się FVF(RIR) w obliczeniach od razu otrzymamy przyszłą realną wartość lokaty, czyli RFV:

Przykłady:

RFV dla N = 1: 100 × 1,08491 = 108,49 zł
RFV dla N = 5: 100 × (1,08491)5 = 150,30 zł

Indeksowanie inflacją

Posłużmy się poprzednim przykładem, w którym obliczyliśmy nominalną wartość FV lokaty wynoszącą 115 zł. Obliczyliśmy też, że w wyniku 6% inflacji realna wartość lokaty wynosi 108,49.
Teraz pytanie jest następujące: Jaką należy zastosować stopę procentową żeby realna wartość RFV wyniosła 115 zł?

Nasze dane: PV = 100 zł; N = 1, n = 1, RI = 6%; FV = ?, RFV =115 zł, RIR = 15%, R = ?

Obliczenia są bardzo proste i analogiczne do poprzedniego przykładu. Również posłużymy się FVF obliczonego dla R oraz RI z ta różnicą, że w poprzednim przykładzie wykonywaliśmy dzielenie

FVF(RIR) = FVF(R) / FVF(RI)

W przypadku indeksowania mnożymy współczynniki:

FVF(R+IR) = FVF(R) × FVF(RI)
FVF(R+IR) = 1,15 × 1,06
FVF(R+IR) = 1,219
RIR = (FVF(R+IR) - 1) × 100
RIR = 21,9%

Sprawdźmy teraz poprawność obliczeń:

PV × FVF = FV
100 zł × 1,219 = 121,9
FV / FVFIR = RFV
121,9 / 1,06 = 115 zł


Z powyższych obliczeń wynika, że przy zastosowaniu stopy R = 21,9%, przy inflacji RI = 6%, nominalna kwota FV wyniesie 121,9 zł, a realna RFV = 115 zł. Obliczenia są więc prawidłowe.

Jakie są źródła inflacji

Według noblisty Miltona Friedmana takie zjawiska takie jak recesja i inflacja mają swoje źródło w błędnie prowadzonej polityce gospodarczej, a "inflacja zawsze i wszędzie ma podłoże monetarne". Według niego skuteczna polityka polega zwiększaniu ilości pieniędzy wraz ze wzrostem produkcji. Dodruk pustego pieniądza i sterowanie wzrostem płac, rekompensowanie wzrostu kosztów utrzymania wynikających z inflacji (indeksacja płac) bardzo często powoduje powstanie niekontrolowanej spirali inflacyjnej.
         Pisząc o inflacji nie można nie wspomnieć o innym zjawisku, o którym coraz częściej jest mowa przy okazji prognoz dotyczących inflacji.

Deflacja

         Deflacja, to zjawisko przeciwne do inflacji. To stały spadek przeciętnego poziomu cen i wzrost siły nabywczej pieniądza (BP). Jest rzadkim i niebezpiecznym zjawiskiem w gospodarce. Deflacja najczęściej jest mylona z dezinflacją, czyli spadkiem tempa inflacji. Krótkoterminowa deflacja nie wpływa negatywnie na gospodarkę, ale gdy występuje dłużej może doprowadzić nawet do recesji.
         Spadek cen to, z pozoru zjawisko pozytywne i tak rzeczywiście by było gdyby spadek wynikał ze wzrostu wydajności, zastosowania lepszej technologii, etc. Deflacja jest jednak wynikiem zbyt małej ilości pieniędzy w gospodarce. Bezpośrednim tego skutkiem jest spadek popytu i wzrost poziomu zapasów towarów, co zmusza przedsiębiorców do ograniczenia produkcji i obniżenia cen. Zauważmy, że skutkiem spadku cen na rynku jest tendencja do powstrzymywania się nabywców od zakupów i oczekiwanie na dalszy ich spadek. Sprzedaż po niższych cenach powoduje straty dla przedsiębiorstw, a te zmuszają do redukowania kosztów działalności - poprzez obniżenie płac, a później redukcję zatrudnienia. W rezultacie następuje jeszcze większy spadek popytu i ponowne wymuszenie opisanych wcześniej działań. Konsekwencją powtarzającego się cyklu jest spadek płac i wzrost bezrobocia, ale niestety na tym się nie kończy.
         Spadek cen powoduje wzrost  realnych stóp procentowych. Realne dochody spadają, a kredyty drożeją, przez co pogarsza się sytuacja przedsiębiorstw i osób prywatnych posiadających kredyty w bankach. To prowadzi do niewypłacalności, bankructw i kryzysu systemu bankowego.
         Deflacja to również straty dla budżetu państwa. Spadek produkcji, poziomu sprzedaży i obniżenie kondycji banków to niższe wpływy do budżetu z podatków. Jednocześnie rosną wydatki z budżetu, bo rosnące rzesze bezrobotnych domagają się zasiłków, a wszystko to przyczynia się do wzrostu deficytu i długu publicznego.
         Największa deflacja towarzyszyła załamaniu gospodarki światowej, czyli Wielkiemu Kryzysowi z lat 30 ubiegłego wieku. Nastąpił wtedy 25% spadek cen, fala bankructw, gwałtowny wzrost bezrobocia o ponad 20%.

         Skutki działania deflacji (wzrost BP) obliczamy tak samo jak inflacji (patrz post Inflacja) z tą jednak różnicą, że przy obliczaniu FVF przyjmujemy stopę deflacji RD (Rate of Deflation), oczywiście ze znakiem minus.

Np. dla RD =-5%:

FVF = (-5/100+1) = 0,95


         Na zakończenie wspomnę tylko o jeszcze jednym ważnym globalnym zjawisku, o którym mało się mówi. Od 2007 roku odnotowuje się na rynkach światowych stały wzrost cen żywności połączony ze wzrostem inflacji. Ekonomiści nazwali to zjawisko agflacją (od gr. agros - rola i inflacja). 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz